call-to

Kontakt

+48 532 626 248

Pięć otwartych kart przeglądarki naraz. Kompulsywne klikanie Wyślij/Odbierz w programie pocztowym. Problemy z koncentracją uwagi na dłuższych tekstach. Bezcelowe otwieranie i zamykanie okien przeglądarki.
Jeżeli widzisz jeden z tych symptomów u siebie, prawdopodobnie myślisz, że to tylko oznaka przemęczenia, i że wystarczy kilka dni odpoczynku, aby wrócić do normy. Cóż, po lekturze książki „Płytki umysł. Jak internet zmienia nasz mózg?” (Nicholas Carr, Wyd. Helion 2013) możesz zmienić zdanie.

Stan rozproszenia uwagi jest bowiem objawem fizjologicznej zmiany, która nastąpiła w Twoim mózgu.

Książka Carra nie bez powodu otrzymała nominację do dwóch prestiżowych nagród, w tym Pulitzera. To rzetelnie odrobione zadanie domowe w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, jak zmienia się nasz mózg ze względu na korzystanie z sieci.
Usability LAB: Użyteczność a percepcja - recenzja książki Płytki umysł. Jak internet zmienia mózg? Nicholas CarrChodzi przy tym zarówno o zmiany na poziomie fizjologicznym, jak i te subtelniejsze, zachodzące poza, lub na granicy naszej świadomości – zmiany w sposobie przetwarzania informacji i obciążenia pamięci, które w konsekwencji powodują że zmieniają się nie tylko nasze nawyki, ale także myśli.
Czy ceną za umiejętność szybkiego przeglądania treści , charakterystyczną dla hipertekstowego charakteru sieci, jest utrata zdolności do głębokiej koncentracji, do „zatopienia się” w lekturze?

Starając się odpowiedzieć na to frapujące pytanie, Carr prześledził sposób w jaki inne technologie intelektualne które zmieniły cywilizację, takie jak rozwój pisma, książki, oraz mediów tradycyjnych wpłynęły na rozwój inteligencji, szybkości uczenia się czy kreatywności.

Autor nie szukał przy tym drogi na skróty i opisał także niedawno odkryte zjawiska natury biologiczno-chemicznej, takie jak np. neuroplastyczność – zdumiewająca zdolność mózgu do zmiany jaką utrzymuje on przez cały czas życia.

W książce znajdziemy sporo rozważań o wadze linearnego przyswajania treści – nie da się ukryć, że w tym kontekście zabawny jest psikus chochlika drukarskiego, który pomieszał kilkanaście stron mniej więcej w 1/3 lektury. Czytamy więc o zaletach czytania bez przerywania uwagi… a jednocześnie błąd drukarski wymusza na nas przerwanie uwagi, bo oto po stronie 72 nie mamy 73, tylko 96.

Jedno z najciekawszych stwierdzeń, na które natknąłem się podczas lektury, można podsumować następująco: korzystając z sieci, przyjmujemy nowe wzorce zachowań. Ale ze względu na fizjologię naszego mózgu, zawsze gdy zdobywamy taką umiejętność, także coś tracimy.

W kontekście badań użyteczności, zwłaszcza testów stron www podczas których obserwujemy, jak dobrze strona internetowa pozwala realizować cele użytkownika, punkt widzenia zaprezentowany przez Carr’a ma szczególne znaczenie dla zrozumienia sposobu przyswajania treści w internecie. Szczególnie ciekawe jest tutaj odwołanie Carr’a do wyników opisanych w publikacji The paradox of the guided user: assistance can be counter-effective (Christof van Nimwegen, 2009), która sugeruje, że im więcej podpowiedzi użytkownik otrzymuje od systemu, tym gorzej przebiega proces uczenia się (czyżby system był tak dobry, że zapamiętywanie przestało być potrzebne?).

Zdecydowanie polecam programistom, menadżerom, projektantom. Tym wszystkim, którzy nie potrafią żyć bez technologii, i tym, którym wydaje się, że sposób w jaki myślą i pracują to tylko nowe przyzwyczajenie.

Nicholas Carr, Płytki umysł. Jak internet wpływa na nasz mózg. Wyd. Helion

Polecane artykuły